Jakiś czas temu ostro spierałem się ze znajomym o konieczności poszerzenia autostrady. On uważa, że 3 pasy to za dużo, bo byłoby istne szaleństwo, a ja uważam, że to najbezpieczniejsze rozwiązanie, jakie istnieje. A jakie są wasze opinie na ten temat?
3 odpowiedzi
Trzy pasy to luksus, które nie zaznamy w naszym kraju, no chyba, że na węzłach. Tam pasów jest więcej, ale i tak jest ograniczenie prędkości. Też jestem zwolenniczką trzech pasów na autostradach, bo tiry miałyby swój, a samochody osobowe swój, a już idealnie byłoby, gdyby były 4 w jedną stronę, bo wtedy nie byłoby sytuacji, w której nagle tir wjeżdża Ci w drogę. Najgorsze, co może być na autostradzie to właśnie tiry, które się wyprzedzają.
Też nie mogę tego przeżyć, że w momencie, gdy dwa tiry zaczynają się wyprzedzać, cała autostrada się blokuje, a gdyby tylko były 3 pasy problem ten nie byłby już tak straszny. Zobaczmy chociażby na autostrady poza granicami naszego kraju, tam często stosuje się takie rozwiązanie, a wypadków wcale nie jest więcej. Tak naprawdę wiele zależy od kierowców i ich umiejętności prowadzenia samochodu.
Kiedyś też uważałam, ze trzy pasy to byłoby za dużo, bo przecież na dwóch kierowcom odbija, a jakby dodatkowo ciężarówki nie stanowiły zagrożenie to już w ogóle. Bałem się też, że nagle będzie tak, że trzy tiry będą jechać obok siebie, a to już byłaby totalna masakra. Na całe szczęście nie mamy jeszcze takich sytuacji i może do tego nie dojdzie, ale teraz uważam, że dobrze byłoby, gdyby jednak były te 3 pasy.
Twoja odpowiedź