Ostatnio moje miasto nawiedziła ogromna burza, przez co moje auto stało w wodzie przez dobre dwie godziny. Zastanawiam się, czy to mu nie zaszkodziło. Czy ktoś ma podobne doświadczenie i wie, co zrobić w takiej sytuacji?
3 odpowiedzi
Jeśli Twój samochód stał w wodzie przez kilka dni t możesz mieć problem, więc radziłbym szybko udać się do mechanika, nawet, jeśli nie ma żadnych widocznych objawów uszkodzenia. Czasem pokazują się dopiero po czasie i to w najmniej oczekiwanym momencie. Mój sąsiad tak miał, bo małej powodzi samochód stał w wodzie 2 dni, jeździł, ale po tygodniu coś się zepsuło w czasie jazdy i walną w plot, na szczęście nic mu się nie stało.
W zasadzie istnieje obawa, że samochód zacznie rdzewieć. Teraz auta są tak robione, że woda na nie nie wpływa, zresztą przecież pada przez połowę roku, to, co, mamy zakładać parasol. Jedziesz po kałużach i też nic się nie dzieje. Ja bym zbytnio nie przesadzała, bo to naprawdę nie musi być nic strasznego, ale jeśli masz obawy, ze woda mogła wpłynąć na twoje auto, to radziłabym wizytę u mechanika, czy w stacji kontroli pojazdów, żeby to sprawdzić.
W zasadzie nie powinno to wpłynąć na twoje auto, ale jeśli stało w dużej wodzie sprawdziłbym silnik i podwozie. Woda nie jest żywiołem, który niszczy auta, ale wiadomo, ze jak jest powódź i auto stoi w wodzie kilka dni, a nawet tygodni to potem mogą pojawić się problemy. Zdecydowanie radziłbym wizytę u specjalisty, ale też bez przesady, nie zamartwiaj się zbytnio, bo nie warto. Dobrze, że drzewo nie zleciało na twój samochód.
Twoja odpowiedź